poniedziałek, 27 czerwca 2016

Opowiadanie 1

Emily mieszka w Malfoy Manor z
Narcissą, Lucjuszem i Draconem
Malfoy. Jest czystokrwista -Tak jak Malfoy'owie-, zachowanie jej : jest miła (zależy dla kogo ) chociaż bardziej przezwycięża ją zło. Ma już 12 lat. Chodzi do 2 klasy w Slitherinie. Jej najlepszą koleżanką jest Alice, jest nową uczennicą, zachowanie ma podobne do Emily.
-Wychodzę!! -krzyknęła Emily nie słuchając niczego co odpowie Narcissa. Nie jest ona grzeczna, nie zachowuje się nawet właściwie co do Matki i Ojca, a jak dopiero co do Dracona.  Słychać było tylko trzask drzwi. Zza okna Lucjusz widział ją i od razu wiedział że idzie do Alice.
-Draco, zejdź na dół. Powiedział stanowczo Lucjusz który czytał książkę. Miał twardą minę na widok Dracona który zszedł do Ojca.
-No ? Powiedział Draco który już się domyślił że chodzi tu o Emily i że będzie zadawał pytania związane z nią.
-Może wiesz gdzie ona poszła, po co
 Czemu się tak zachowuje, ignoruje mnie i Matkę ? Hmm...? Zapytał Lucjusz nie pokojąc się o Emily. Chciał wiedzieć skąd u niej takie zachowanie.
-Zapytaj się jej, mieszkamy razem w jednym domu, pokoje mamy obok siebie ale ona... jakby mnie wcale nie znała...jakbym był jej wrogiem. Jedyne co mi mówi to : "O, to znowu twoja nie ciekawa, pomarszczona twarzyczka ". Powiedział Draco Ojcu aby mógł już iść do swojego pokoju. Zerknął na minę Lucjusza i wiedzał że to koniec i że może już odejść.
Po 3 Godzinach Emi (Emily)  przyszła do domu zapłakana i jak tradycyjnie trzasła drzwiami i pobiegła do pokoju. Narcissa widząc poszła za nią.

3 komentarze: